niedziela, 26 lipca 2009

nad jeziorem..

..widać horyzont myśli i odczuć, niczym marzenia między kwiatami o świcie, gdy dźwięki milkną.. wiatr muska i koi balsamem muzyki, a we mgle most tysiąca myśli i dotyków.. spod masek zasznurowanych białym oddechem zmysły proszą chmury o deszcz, księżyc o światło, a słońce o ciepło.. czuć powiew miłości i bezwstydny zapach skoszonej trawy.. głęboką ciszę przerywa plusk wody i mąci lustrzaną taflę jeziora.. a daleko za linią horyzontu moc pragnień i marzeń..tam nawet słone krople łez jaśnieją w słońcu i rozbudzajacudną tęczę świateł i.. zatrzymane w kadrze zjawisko może trwać bezdechem..