wtorek, 17 listopada 2009

skrzydlate szepty..


..rozpuszczają się musujące myśli,
skąpane w mlecznej mgle kształty
ocierają się skrzydlatym szeptem
odbijająjąc cieniem w lustrze wody
upajam się ciszą,zastygam nieruchomo
utożsamiam się z naturą oddechem spokoju
podmuchem piękna maluję swoje wnętrze
zapełniam tęczą barw każdy zakamarek
odurzam się jak oparami opium i..trwam..