sobota, 26 grudnia 2009

zza szyby..


..zza szyby spogladam przez okno
za drzwiami zamkniętymi przed światem
zamotane wspomnieniami kawałki czasu
okraszone szeptem dotyki imaginacji
na pejzażu życia odciśnięte ślady
patrząc w okno nasączam się widokiem
odwiecznych niesamowitych zjawisk
mieniące się cudnie gwiazdki śniegowe
w białym puchu skąpany świat
omamia hipnotyczną paletą piękna
księżyc blaskiem pobudza zmysły
nieziemski urok upaja dusze..

wtorek, 15 grudnia 2009

magia piękna..


..ażurem mgły okrywam cierpienie
balsamem uśmiechu smaruję ból
muskam złotymi promieniami słońca
perłowe łzy niczym diamenty szczęścia
czas przystaje na tę jedną chwilę
wprowadza odczucia w błogostan marzeń
zmysły łaknące wytchnienia i spokoju
chłoną subtelną magię piękna
niesamowitego zachodu słońca..

sobota, 5 grudnia 2009

zachwyca..


..zachwyca swym pięknem, uwodzi i fascynuje.. radośnie napełnia każdy mój zmysł dając niezwykłą moc i siłę.. hipnotyzuje swą cudownością - urokliwa Natura.. uwielbiam beztrosko wtapiać się w nią, taplać się i baraszkować..:)

poniedziałek, 30 listopada 2009

oddechy ciszy..


..łapię w garść mojej dłoni oddech ciszy
splatam warkocz każdym muśnieciem
wsłuchuję się w szepty bezdechu
jest jak misterna pajęcza siateczka
nie poruszam strun by nie zerwać
cudnie tkanych jedwabnych niteczek
spoglądam w atramentowe niebo
srebrna poświata niemego księżyca
zaklęta w lustrze rozmazanym odbiciem
odkrywam niewiarygodne tajemnice
w nieskończonej ciszy można słyszeć
bez słów można więcej zobaczyć
zanurzając się w magicznym bezkresie
krok po kroku wciąż odkrywam siebie..

czwartek, 26 listopada 2009

tęczowe barwy..


..zatrzymała się i.. podniosła
tlący się jeszcze ogarek nadziei
w bezdechu niespotykanej ciszy
wiatr kołysał smutno tęsknotę
zroszoną kroplami wspomnień
palce smyrały czule włosy marzeń
oczy zalśniły płomykiem piękna
we mgle ujrzała tęczowe barwy
przemoknięte ciszą i spokojem..

wtorek, 17 listopada 2009

skrzydlate szepty..


..rozpuszczają się musujące myśli,
skąpane w mlecznej mgle kształty
ocierają się skrzydlatym szeptem
odbijająjąc cieniem w lustrze wody
upajam się ciszą,zastygam nieruchomo
utożsamiam się z naturą oddechem spokoju
podmuchem piękna maluję swoje wnętrze
zapełniam tęczą barw każdy zakamarek
odurzam się jak oparami opium i..trwam..

sobota, 14 listopada 2009

brzask miłości..


..z mlecznej mgły wyślizguje się przez palce czas.. leniwie sączą się krople myśli.. bezsennie taplają się w kałużach czasu dni.. momentami grzęzną w błocie.. tropiąc zagubione chwile.. ocieram się bezszelestnie o pajęczyny imaginacji.. zanurzam bose stopy w drżące szepty.. czując ciepły oddech pragnień.. sklejam mozaikę szczęścia z kawałków marzeń i szukam piękna we wszystkim.. balansując na krawędzi mózgu omijam ślepą uliczkę bez wyjścia i.. umykam nie chcąc pustki samotności.. rozpinam płaszcz nadziei i odnajduję Ciebie w tęczy szumiacych drzew.. przesiąkam Tobą.. otula nas brzask szmerem miłości..

środa, 11 listopada 2009

dotyk nocy..


..dotyk nocy pobudza drżenie moich zmysłów.. zmieniają się kształty moich myśli rozpinając atramentową kaskadę niczym falujące skrzydła nocnych motyli.. nie boję się marzeń,że rozpłyną się jak kostka lodu.. śnię na jawie i śniąc jawę - zasypiam w tęczowych Ogrodach.. taplam się w oceanie marzeń, biegam boso po lustrzanej tafli pragnień - baraszkuję w szmaragdach przyrody.. subtelnymi dotykami miłości okrywam Twoje zmysły, masuję balsamem rozkoszy, ozdabiam diamencikami uniesień.. w dzień przeplatam Naszą miłość uśmiechem i warkoczem słońca, a nocą zaplatam westchnieniem gwiazd i niemego ksieżyca.. a falujące oddechy mocniej bijących serc, posypuję drobinkami szczęścia i nasączam kroplami radości..

środa, 4 listopada 2009

puls Istnienia..


..rozproszone myśli odbijają światło w lustrze wody
skryte pragnienia pluskają w tańcu z natchnieniem
grymasy szeptów wchłania uskrzydlona inspiracja
diamentowym pyłem otulają zmysły rozkosze marzeń
rozpostartą mgłą oniryzmu tętni puls Istnienia..

czwartek, 29 października 2009

szepty z głębi..


..czasem niesforne, troszke czupurne
zmysłowe i nie - szepty z głębi imaginacji
niekiedy lekko niewyraźne kształty
płynące po nieboskłonie w obłokach
myśli zagubionych w czasoprzestrzeni
migoczące w ciszy nagie cienie
błakających się po omacku pragnień
obijających się bezszelestnie marzeń
chłoniemy jaskrawość uczuć i dotyków
olśnieni niezwykłością fascynacji
czasem przypominającą mandrolę..

piątek, 23 października 2009

ptaki we mgle..


..w bladym świetle tlą się subtelne zarysy pragnień wyłapując strugi dipolowe wypływające z niebosklonu.. mruczą bezszelestnie skradając się niczym czarownice dusz, zaglądają w okna, a czasem wślizgują się do łózek omamiją zmysły malachitową mgłą.. namalowane odczucia marzeń rysami kształtów rozlewają się rozkoszą miłości.. wsiąkają w dusze - baraszkują w onirycznych snach jak ptaki we mgle..

wtorek, 20 października 2009

idylla zachodu..


..zanikają obrazy dnia odpływając w niebyt
jeszcze rozświetlone promieniami słońca
zasną niedługo gdzieś za horyzontem
blask zorzy bezszelestnie przemyka lazurem
szept wiatru pieści miekkie obłoki
skończy się idylla cudnego zachodu
zmierzch rozsieje atramentową mgłę
wilgotnym chłodem zakrywając świat..

piątek, 16 października 2009

zachwycają..


..drzewa oświetlone złotym blaskiem słońca
zachwycają zawsze różnymi kształtami
to wspaniałe misterium czasu dusz
udziela się nostalgicznym przemijaniem
zwiastunem nadchodzącego zimowego snu..

czwartek, 15 października 2009

promienie słońca..


..wzrokiem wybiegam w przestrzeń
widać zasnute w deszczu niebo
a przez chmury promienie słońca
cieszą oczy pięknym widokiem..

niedziela, 11 października 2009

w blasku..


..każdy dzień niech będzie
uśmiechem w blasku słońca
w zieleń i w gałęzie drzew
wpleciemy roześmianą tęczę
wiatr ukoi szeptem cudnej muzyki
pieszcząc balsamem każdy zmysł
kołysząc w miękkich taktach
wzrok wybiegnie w przestrzeń
zastygając w pragnieniach
gdzieś za horyzontem marzeń..

sobota, 10 października 2009

uśpieni miłością..


..w duszach uśpionych miłością
nie gaśnie blask Naszych oczu
obudź mnie dotykiem czułości
zwabię Cię w ramiona
rozbudzonej namiętności
zaszalejemy cieniami oddechów
zostaniesz ze mną na zawsze
w Ogrodzie lazurowych marzeń..

środa, 7 października 2009

bezszelestnie..


..odgryzam małe kęsy szczęścia
z wnętrza onirycznych marzeń
jeszcze lśnią blaskiem słońca
drzewa i szeleszczące liście
cisza zatapia się w tafli wody
ukradkiem schowane w cieniu
parkowe zakamarki dusz
pieszczone wiatru oddechem
zaklęte w szmaragdowy dotyk
mruczą bezszelestnie błogością..

niedziela, 4 października 2009

w listkach..


..wiatr muśnie czułością warg
rozpali iskry naszych oczu
mgła zasnuje spojrzenie
z dotykiem ciepłych dłoni
wybuchnie nadziei płomień
krople radości nakarmią
brzemienne pragnienia
skłębione pieszczotą rozkoszy
w szmaragdowych listkach
u schyłku dnia i.. nocą..

czwartek, 1 października 2009

żeglowanie..


..od zawsze, pamiętam rzeczy miłe, dobre.. chcę i widzę piękno we wszystkim i nie chcę dawać szans odbiciom w krzywym zwierciadle.. bo tak lubię i to jest mój świadomy wybór.. uwielbiam kolory tęczy, zapach róż..i cudne kąpiele w morzach realnych, oceanie marzeń i rzece myśli .. czasem żeglujemy, fruwamy a nawet szybujemy, zachłystując się uniesieniem fascynacji, tajemnicą szeptów.. uśpiony spokój straceńców, budzą moce kardamonu.. bezwietrzna alabastrowa płachta wślizguje się między krużgankami tęczowego Ogrodu dusz.. roztańczone zmysły na torach pragnień, w imitacjach uniesień oniryzmu, maluje wiatr szeptami niekończących się historii.. czasem w poświacie niemego księżyca potoki weny rozlewają opiumową mgłę roztapiając diamentowe kształty dusz, a erupcja uniesień pięknem niekoniecznie miłości wprowadza w błogostan.. pozostaniemy zaklęci w dotyk miłości.. swawolny wiatr rozwiewa włosy, wplątując swój dotyk..w zwiewnym tańcu kołysząc szaragdową sukienkę.. zawirowany świat rozpływa się w zamglonym powiewie.. łaknące zmysły chłoną senne marzenia ?..urzeka swym pięknem wypływające źródło miłości.. cichym szumem potoku omamia.. rozproszona mgła zieleni.. kusi zmysły.. zatapia w odmętach przyrody.. fascynacja błękitem odbija się w lazurowych oczach.. rozkoszą istnienia..


środa, 30 września 2009

nasączanie..


..zbałamucił mnie dotykiem
zachwycił pomrukami zmysłów
omamił swoim zapachem
niczym syrop nasączył duszę
trawiąc bezdroża miłości
czarem magii ukazał piękno
bezszelestnie skropił zakamarki
smakiem czułych pieszczot
i upoił drżącą rozkoszą..

piątek, 25 września 2009

ażury chmur..



..w poplątanych ażurach chmur
tańczę ptaków cudnym lotem
ciepły wiatr pieści każdy zmysł
rozwiewa włosy, przenika ciało
za horyzontem granatowej krainy
słońce zaśnie moszcząc posłanie
szeptem piór srebrzystych marzeń..

wtorek, 22 września 2009

pejzaż..


..słońce złotym blaskiem rozświetla świat
ciepły wiatr muska barwami kwiecistych łąk
gałęzie drzew rozsnuwa mgłą szept dnia
w kryształowj toni jeziora kąpią się obłoki
owocowe sady splatają zapachy w warkocze
wabią soczystością wysublimowanych smaków
pozostanie z nami pejzaż kolorowej jesieni
zanim odleci w dal sznurem kormoranów..

niedziela, 20 września 2009

oddech..


..ciepłym wiatrem otulona
zatańczę snem motyli
w poplątanych ścieżkach
lekkich nutek miłości
przyjdź do mnie brzaskiem
szeptem porannej rosy
znajdziesz mnie śpiącą
w czerwonych płatkach maku
spragnioną smaku warg
zapukasz do mych ust
złotym sznurem słońca
oddechem boskich marzeń..

piątek, 18 września 2009

szepty..


..chodź ze mną teraz
weź mnie za rękę
poczujesz świeżość
szmaragdowego czaru,
w miekkim puchu zieleni
zakwitły pąsowe róże
ukołysane szeptem miłości,
delikatna mgła czułych słów
nawilży kroplami nektaru
magicznej słodkiej rozkoszy
łaknące namiętności zmysły..

czwartek, 17 września 2009

kropla..


..widać cudny, nieuchwytny,
diamentowym blaskiem
wyryty w duszy kształt -
upaja niepowtarzalnością,
niczym boski miraż -
wieczne spojrzenie
w kropli miłości..

poniedziałek, 14 września 2009

lekkość..


..brzemienna anhedonia 
w ciemności świata
lekkość myśli opadła
na pasję muzyki
zasnęła znieczuleniem


sobota, 12 września 2009

oddechy..

..przychodzą takie momenty, gdy szukam oddechu ciszy i spokoju w tym wielkomiejskim hałasie.. potrzebuję małą chwilkę wyciszenia, odpoczynku - mam czasem dość chaosu w swojej główce i poplątania myśli.. czy pisać dziś lewą czy prawą ręką? (uśmiech).. troszkę melancholijnie, może nieco smutno? nostalgicznie.. taaak.. wszystko ma swój czas, bo jest czas na radość, czasem na smutek i łzy i.. oczywiście jest czas na miłość..;D

środa, 9 września 2009

echo..

..pachnąca leśnym  
wspomnieniem 
żywica szczęścia 
odbija się echem radości.. 



poniedziałek, 7 września 2009

księżycową nocą..

..kiedy słońce już zajdzie
chowając dzień za horyzont 
niebo okrywa płaszcz nocy 
malując atramentową barwą
siedząc obserwuję wszechświat 
w gwiazdach odbicie swych marzeń,
słychać ciche kroki księżyca 
stąpającego na krawędzi mroku
smugami księżycowej poświaty
trzepoczą lśniące rzęsy myśli
przywołują kształty wspomnień
warkocz marzeń zamiata ciszę 
obsypując tęczą wszystkie sny
upaja piękną muzyką noc
utkana nutkami z gwiazd
o miłości, przyjaźni i tęsknocie.. 

sobota, 5 września 2009

o marzeniach..

..bywa, że balansuję na granicy między odczuciem bycia a zamyślenia posiadając wrodzoną magię intuicji zakorzenionej w genach.. są momenty gdy zamykam bramy mózgu i.. rozmyślam o wszystkim.. moje wyobrażenia poparte obserwacją tego co było.. nie umiem udawać.. nie wiem co znaczy nuda czy monotonia.. wystarczył jeden mały uśmiech i wszystkie smutki czy nawet zmeczenie.. ucieka i pęka jak bańka mydlana na rzecz jednej kropli serdeczności.. codziennie rano wstajemy wykonując mechanicznie i rutynowo normalne czynności.. czasem jednak jest 'coś', co przykuwa nasz wzrok i możemy odkrywać coś innego, coś nowego choć w tym samym.. to jest życie z naturą, takie normalne, uczciwe i prawdziwe, gdzie nie ma czasu nudę i monotonię.. chociaż są to tylko cykle następujące jak pory roku, lecz nigdy nie bywają takie same, dlatego są ciągle piękne.. są też MARZENIA (i nie jest to fałsz).. wyobraźnia nie jest obłudą, marzenia z wyobraźnią zawsze stanowią o Nas samych, przedstawiają nasze odczucia i prawdziwe emocje, są często naszymi potrzebami.. wszystko może być piękne.. Piękno jest subiektywne - trzeba tylko umieć patrzeć..

wtorek, 1 września 2009

niteczki..

..zaczynam odmierzać czas 
 niteczkami babiego lata
i zapachem nie tylko migdałów 
połyskują niteczki kroplami rosy 
oglądam je uśmiechem słońca.. 
jesień cicho uchyliła drzwi 
z paletą tęczowych barw 
zatopiła fascynacją piekna, 
wplecie się w moje włosy 
radością dnia i gdy zasnę 
nie zamyknę na noc okna..

niedziela, 30 sierpnia 2009

przemyślenia..


..czy nie za głośny jest szept pyłu w tęczowym blasku myśli?.. szelest nieziemskiech niemych oddechów ?.. cudne, niesamowite echo pulsujących myśli odbija się w lustrzanych taflach chwil.. nie chcę zakłócić drżenia muśnięć, by nie rozpłynęły się tracąc boskość zarysów.. chwilami lękam się myśleć lecz pragnę się oddać lewitacji - niebiańskim przeżyciom.. to błogi stan nieważkości..a może science fiction odczuć grawitacji ?.. sama nie wiem do czego jeszcze można ten stan porównać ?.. jest faktem, jest boską podróżą w nieznane magiczne zakątki duszy, niezwykłe i nieskalane niczym miejsca.. urzeka i porywa jest zjawiskowa nieziemska - nirwana.. a w takich nietkniętych pięknych witrażach.. roztańczone zmysły ulegają błogości, zamykają oczęta roziskrzonm gwiazdom.. między gwiazdami szukając odpoczynku siedzą na księżycu i.. nucą śliczne piosenki odbijajace się echem w przestworzach z nadzieją, że je Ktoś usłyszy? bo gdzieś z cyberprzestrzeni wszechświata zrodzone, zabłąkane nasionka muzy zapłodniły łaknące umysły.. zakiełkowały spontanicznością w bezwiednych oddechach, czystego kryształu.. bezcielesne emocje dusz - niesamowite, nieziemskie doznania.. dające momenty mgnień szczęścia świadomego.. są niczym balsam kojący wszystko - płodne odczucia weny..

czwartek, 27 sierpnia 2009

rankiem..

..rankiem roziskrzone krople
zraszają szeptem trawy,
horyzont wyławia słońca złote kaskady 
a blady księżyc tli się zasypiając
i nasącza szarość słonych wód 
ogłaszając zamknięcie zmierzchu,
rozpoczyna się spektakl dnia 
rozpościera promienie nad snem
i echo kształtów nabiera odbicia 
dryfując między byciem a zamyśleniem..



niedziela, 23 sierpnia 2009

tęczowy sierpień..


..usiadłam sobie pod rozłożystą lipą
czuję nęcące słodkie zapachy
a lipa pachnie miodem
w gorącym słonecznym powietrzu
słone kropelki zwilżają ciało
swawolny wiatr schładza zakamarki
słychać ciche brzęczące pszczoły
w głębokich oddechach sierpnia
skowronków dzwonki rozbrzmiewają
a nad słonecznikami lazurowe niebo
w sierpniowe południe zastygam
tak leniwie, sennie, słodko
patrzysz na mnie - tkliwie jak zawsze
w sierpniowym słońcu z kłosów
po trawie skrada się szeptem
zielona dojrzała barwa lata
i ulegasz tej magii melodii
w zaklętych nutek szeptów
kołyszą tęczowe skrzydła..

środa, 19 sierpnia 2009

marzenia..


..w ażurowych chmurach unoszą się marzenia.. pląsają w rozgardiaszu gwiezdnych swawoli.. roztargnione bielą lśniącej piany obłoków zsuwają się z nich powoli i rozlewają tworząc jednośc dźwięków w odcieniach milionów tonów.. przemijają swobodnie niczym złote kaskady, mogą potykać się o warkocze spadających komet i zatopić w czeluściach kosmosu.. albo dotrzeć do bram otchłani śmiałej trangresji.. są też inne przenoszące nas na pełne magicznego piękna wrzosowiska duszy do zaczarowanych lasów, albo w cudowne szmaragdowe ogrody - odsłaniają przed nami najwspanialsze tajemnice wszechbytu - boskiej miłości.. i.. są w nas zawsze..

poniedziałek, 17 sierpnia 2009

gdy..


..i permanentnie wypełniają dni białych stronic istnienia.. cyklicznie odmierza czas tętniący puls.. wciąż nasączając się atramentowym kolorem.. a cudne tęczowe motyle żyją tylko mgnieniem oczu.. gdy sabat nocy magicznych tchnień rozproszył się odbiciem w lustrzanej tafli krzywego zwierciadła.. w dotyku nocy rażące światło boleśnie zmyło pył diamentów ze wszytkiego co zostało z marzeń..

niedziela, 16 sierpnia 2009

chwile..


..gdy cisza zaśnie, skulona w kąciku, zmęczona nie wiedząc, czy to dzień czy noc ?.. pocałunkiem marzeń zamykam oczy - są chwile gdy czary moc mają, spełniają się marzenia.. idę drogą spowitą szmaragdową zielenią w blasku miłości i .. widzę kwiaty o świcie, czuję jak pachną i ślicznie połyskują cudne krople rosy.. jestem szczęśliwa - po tafli oceanu myśli toczą się fale w promieniach słońca, celebrują siłę w wirze tańca i.. rozlewają się na brzegu błogością..
'Jeśli nauczymy się otwierać nasze serca, to każdy człowiek, nawet ten który doprowadza nas do szaleństwa, może stać się naszym nauczycielem.' ~ Pema Chodron

piątek, 14 sierpnia 2009

zjawisko..


..stałam w oknie obserwując niebo
w monochromatycznym półcieniu
księżyc połyskiwał przez zasłony
rozświelając srebrzystą poświatę,
patrząc przez cyferblaty czasu
w zapachu nocy, opętanych myśli
pięknie spadała złocista kometa
cisza atramentowego nieba zgasła
zahipnotyzowana zjawiskiem..

czwartek, 13 sierpnia 2009

energia życia..


..w każdym z nas drzemie
ukryta w zwojach mózgu
wielka moc i energia
jak wąż uśpiony w bezdechu
we wnętrzu nieświadomości..
magia nieśmiertelności
- energia świata..
tęczowa wibracja boskości,
transformacja świadomości
w kolejnych dniach stworzenia
rozbudza łączność z miłością..

wtorek, 11 sierpnia 2009

znaleźć..


..spod powiek pomiędzy rzęsy, jak roziskrzone gwiazdki, wypływają nieśmiałe smugi lśnień onirycznych.. drżąca niepewność śnienia, czy jawy?..
czas na marzenia i.. odwagę ? - nie chować się w cień - umieć spojrzeć w górę na czekające na nas słońce.. znaleźć odrobine cierpliwości by doczekać nadchodzącego świtu i rozbudzić śmiech - muzykę duszy - iść drogą szczęścia z przyjaźnią i marzeniami w drodze do gwiazd..
'mój dom' - to każdy zakątek Natury z czystym powietrzem z powiewem bryzy znad oceanu i cudna świeżość - spojrzenia lazurowego nieba i boskie piękno roślin..;*

poniedziałek, 10 sierpnia 2009

iskierki..


..piękna diamentowość szklanych drobinek
rozświetla iskierkami zakątki niepewności
rozpostarte kroplami nadziei skrzydła
nasączają drżącą duszę swym nektarem..

sobota, 8 sierpnia 2009

po prostu..


..podziwiam wspaniały widok aż po horyzont i w szumie fal słyszę muzykę.. wiatr swymi podmuchami pieści moje ciało, słońce złoci ciepłem moją skórę.. mrrr.. ależ cudnie.. tak bosko, tak nieziemsko.. obserwuję delfiny mknące w błękitnej toni, rozbijające płetwami grzywy fal i nurkujące w głębinach.. nad wodą rozlega się krzyk rybitywy.. zanurzam się w chłodnej wodzie oczami wyobraźni i podążam za delfinami w głab oceanu z dala od ludzi, podziwiam cudny podwodny świat raf koralowych - najwspanialszych cudów naszej planety, które tworzyła natura.. wspaniały podmorski świat.. przecudne twory kolonii korali rafotwórczych, szkielety koralowców o bardzo fantazyjnych kształtach.. przeogromne bogactwo form i kolorów sprawiających, że rafy koralowe wyglądają jak rajskie ogrody z bajkową scenerią.. niesamowite cuda.. pełnia niezapomnianych wrażeń.. wciąż kontempluję nad wiecznością świata, ulotnością wszelkiego życia, o drzemiącym w nas pragnieniu nieśmiertelności? o pragnieniu szczęścia i miłości.. chętnie przywołuję i wyobrażam sobie mgławicowy, magiczny obraz.. to jest rodzaj mojej ucieczki od hałaśliwego wielkomiejskiego życia.. odgłos bicia serca to bezustanny rytm życia i fale morskiego przypływu uderzające o brzeg.. oba dźwięki dają swoisty dreszcz, budząc pragnienie bycia 'w nich'.. utożsamianie sie z nimi.. jakże cudne jest życie, gdy się je po prostu pokocha.. :)

piątek, 7 sierpnia 2009

wyspy..


..rzeźbione kształtem dusz, niezwykłe wyspy szczęścia.. nieuchwytne i bosko piękne urzekają diamentowym blaskiem.. tam łagodny wiatr głaszcze włosy muskając każdy skryty zakamarek, otumania miekkimi dotykami, rozniecając zmysły namiętnością.. fontanną źródlanej wody zrasza ciało i zwilża usta.. między gałęzie drzew i w zieleń wplata roześmianą tęczę, a gwiazdy wtapia w serce niczym dotykiem skrzydeł motyla..
rozkwita cudną radością muzyki oceanu pragnień.. pokażą, przybliżą i przytulą.. balsamem oceanu miłości..

środa, 5 sierpnia 2009

doznania..


..niczym warkocz przeplata się radość ze smutkiem, czasem rozchwianych emocji.. może pójść zieloną dróżką by odnaleźć tajemnicze miejsce?.. może księżyc zaprowadzi mnie nocą i blaskiem wskaże drogę, rozświetli bezdroża bym nie zabłądziła? otuli jak ramieniem swoją poświatą.. chcę widzieć i czuć rzeczy, których wcześniej nie znałam.. czas zatrzyma się w miejscu.. zatopię z radością wzrok w cudnych obrazach przyrody.. będę podziwiała subtelne rysy kwiatów, cudne wielobarwne motyle eksplodujące tęczą kolorów, uśmiechy drzew spod kaskady zielonych liści i rozżażone czerwone słońce zabierajace im cień.. szemranie strumyka ukoi swoim dźwiękiem uszy, a wiatr będzie pieścił moją skórę dotykiem.. poddam się ciepłej miekkości i będę chłonąć rozkosz doznań każdym zmysłem i.. zafascynowana poczuję błogość ropływającą się wewnątrz..

niedziela, 2 sierpnia 2009

ogród szczęścia..


..wspaniałe dobre serce i szlachetna dusza - miekko opadają na aksamitną poduszkę zmysłów.. klepsydra czasu przesypuje ziarna cierpliwości.. chaustami połykam powietrze, wchłaniam go, trzymam i.. już nie wypuszczam.. w chaosie mysli kiełkuje ziarno.. dobre, dobrze spreparowane.. marzenia plączą się w onirycznym Ogrodzie, smakując delikatne dotyki - pachnące kwiaty marzeń, otulają mgłą różanych płatków i kroplami rosy.. ach móc pozostać w tym zjawisku tęczy.. tulić miekkość obłoków i poczuć nieziemski wiatr szczęścia.. a rankiem zbudzi się dzień i.. wzejdzie słońce - zrodzi się nowa moc i energia do życia.. uśmiech.. ;)

czwartek, 30 lipca 2009

ufność..


..księżyc rozjaśnia swą poświatą
i otula śpiące sny iskrami życia,
wplata ufność między rzęsy
maluje włosy magią nocy,
wynurzyłam się z szarej udręki
bo przyszła pełnia cudnych barw
i świeżością zachwyca oczy
do słodkich szaleństw zaprasza
smutki gasi jednym tchnieniem
piękna muzyka słodkiej nadziei..
otworzyłam serce na oścież
na skrzydłach sfrunęła i usiadła
w duszy wymościła sobie miejsce
i zasnęła słodko i spokojnie..
obudziłam się radośnie
i..wdycham rzeźkość poranka..:*

środa, 29 lipca 2009

nicość..

..bywają takie momenty, że
rozżalona nie mogę znaleźć słów,
bo tkwia w gardle niczym ość,
lodowaty chłód przenika duszę
a serce wstrzymuje rytm bicia,
problemy przytłaczaja ciężarem
bo wszystko dzieje się na opak
wszystko kaleczy i kłuje ostrością,
bo stały fundament nagle pękł
a skała(na której stałam) rozkruszyła się w pył
oprócz tych nagłych "zjawisk"
miasto w swojej sztuczności,
od zawsze, nie pasuje mi
do pięknego lazuru nieba,
widzę szerzące się wszędzie
zawiść, fałsz, egocentryzm
i..pogoń za pieniądzem..
wtedy, żeby nie oszaleć
zawieszam się w nicości..

niedziela, 26 lipca 2009

nad jeziorem..

..widać horyzont myśli i odczuć, niczym marzenia między kwiatami o świcie, gdy dźwięki milkną.. wiatr muska i koi balsamem muzyki, a we mgle most tysiąca myśli i dotyków.. spod masek zasznurowanych białym oddechem zmysły proszą chmury o deszcz, księżyc o światło, a słońce o ciepło.. czuć powiew miłości i bezwstydny zapach skoszonej trawy.. głęboką ciszę przerywa plusk wody i mąci lustrzaną taflę jeziora.. a daleko za linią horyzontu moc pragnień i marzeń..tam nawet słone krople łez jaśnieją w słońcu i rozbudzajacudną tęczę świateł i.. zatrzymane w kadrze zjawisko może trwać bezdechem..

czwartek, 23 lipca 2009

magia..

..cudnie budzi się dzień
gdy wschodzi słońce
niczym bajkowy sen
złoci blaskiem ziemię..
zraszając łąki zielone,
mgły do chmur unosi,
kwiaty z pąków rozchyla
prosząc je do tańca,
oczarowują pięknem
poranne krople rosy,
błogi szum potoku,
dostojne piękne drzewa
w ciszy medytują
z każdym oddechem
zniewalą magią natury..
magią nieśmiertelności..

niedziela, 19 lipca 2009

deszcz..

..uwielbiam burzę z ciepłym deszczem(przeżywam jak traumatyczny omen).. to wprost nieziemskie odczucie mieć deszczem skąpane ciało.. potoki wody płynące z chmur bosko rozlewają się spłukując każdą szczelinkę, oczyszczają napełniając rozkoszą dotyku.. w oparach deszczu, niczym w oblokach opiumowej mgły, roztapiają się kolorowe kształty.. erupcja wody wprowadza w błogostan.. :)..

czwartek, 9 lipca 2009

oddanie..

..uwielbiam nocą siedzieć
w urzekającej poświacie księżyca
oddając mu duszę i drżące ciało..
zatapiać się w tajemnej magii
atramentowej mgły
i roziskrzonym świetle gwiazd..
uwielbiam w słoneczny dzień
siedzieć na szmaragdowej łące
skąpana w cudnej lazurowej toni
boskich odcieni niezapominajek..
odurzając się zapachem natury,
łanów zbóż złoconych słońcem,
szumiącym zielonym wiatrem,
myślami pluskającymi w wodzie
rozkoszując się smakowitymi
kropelkami diamentowej rosy..
podziwiając malachitowe lasy,
odurzając zmysły zapachami..
uwielbiam te boskie stany
utożsamiania się z przyrodą..

środa, 1 lipca 2009

..tęcza

..wiatrem gnany nasz czas,
rozpostarty lazurem nieba,
i morskiej otchłani głebin..
dotyki słów gładzą włosy,
kołyszą muzyką nadzieje..
płomieniem rozgrzana wena,
poi perłowymi kropelkami
każdy zakamarek zmysłów..
jesteśmy jak ptaki błękitu,
skrawkami chwil szczęścia
trwając w zawieszonej tęczy
kolorowymi kształtami.. :*

czwartek, 18 czerwca 2009

fantasmagoria uczty..

..mam wspaniałe samopoczucie, jestem sobą i.. jestem zadowolona.. mówię, co myślę (..i widzę, co chcę widzieć ;D) - określając wszystkie odczucia tak, jak lubię określać.. nazywając wszystko po imieniu.. nie muszę nic skrywać.. taka przyjemna nagość natury (duszy).. podoba mi się odkrywanie siebie i poznawanie nowych odczuć.. nie chcę czasem mówić głośno by nie zakłócić chwil oddechom ciszy.. to niesamowita, niespotykana uczta nieziemskich odczuć fantasmagorii i oniryzmu.. czuje wykwintny smak ambrozji.. i niech trwa jak najdłużej taka smakowita uczta.. czujesz te tęczowe smaki ?..:)
..wszystkie Ogrody świata są boskie.. w nich rozpościera się szmaragdowa moc,
otulajaca mgłą tęczowej rozkoszy.. zroszona kroplami cudów przyroda, tętni pulsujacą magią nieziemskiej aury.. uwodząc kusi i wabi zmysły.. ulegam tej błogości.. :)

czwartek, 11 czerwca 2009

cienie przeżyć..

..sa chwile kiedy szukamy wspomnień.. które pozostawiły trwały ślad, miały dla Nas znaczenie.. czasem możemy odnaleźć zapisane kartki i .. otrząsnąć tylko pył, który zaraz zniknie.. to tylko zmysły Istot, wabiące przyjemnościami, rozkoszą i radością, choć też przejmujące obawą bólu.. to trzepot skrzydeł wydanych dniom bez kierunku, jałowych, kształty błąkających cieni jątrzących przeszłość.. niektórych się nie wspomina lecz przeżywa się od nowa.. przeszłości nie można wyciąć jak nieudany kadr z filmu..

niedziela, 31 maja 2009

blask chwil..

..roztacza się i napełnia przestrzeń,
kolejny spektakl w teatrze życia..
uwodzą nas chwile doczesne,
tak miłe, czułe i piękne..
życie tchnie z drzew, z kwiatów,
z niemych chmur w powiewach wiatru..
a tylko czasem pod strzechą nocy
w zwiewnej sukni z alabastrowej mgły,  
tańczą wspomnienia kształtów i smaków
odbijają blask chwil w lustrzanej tafli..

piątek, 22 maja 2009

wędrówka..

..idąc przez życie 
przechodziłam przez pustynię duszy,
wciąż marząc o miłości..
chciałam widzieć tylko słońce, łąki i lasy..
słuchając muzyki, czułam dotyki i zapachy zmysłów..
słodkością wilgotnych warg kosztowałam  
cudowny smak zakazanych owoców..
próbując zrozumieć istotę Natury,
wspaniałego piękna istnienia..
wciąż jestem zafascynowana.. 

brzask..

..początki bywają trudne..:)