niedziela, 2 sierpnia 2009

ogród szczęścia..


..wspaniałe dobre serce i szlachetna dusza - miekko opadają na aksamitną poduszkę zmysłów.. klepsydra czasu przesypuje ziarna cierpliwości.. chaustami połykam powietrze, wchłaniam go, trzymam i.. już nie wypuszczam.. w chaosie mysli kiełkuje ziarno.. dobre, dobrze spreparowane.. marzenia plączą się w onirycznym Ogrodzie, smakując delikatne dotyki - pachnące kwiaty marzeń, otulają mgłą różanych płatków i kroplami rosy.. ach móc pozostać w tym zjawisku tęczy.. tulić miekkość obłoków i poczuć nieziemski wiatr szczęścia.. a rankiem zbudzi się dzień i.. wzejdzie słońce - zrodzi się nowa moc i energia do życia.. uśmiech.. ;)