czwartek, 27 sierpnia 2009

rankiem..

..rankiem roziskrzone krople
zraszają szeptem trawy,
horyzont wyławia słońca złote kaskady 
a blady księżyc tli się zasypiając
i nasącza szarość słonych wód 
ogłaszając zamknięcie zmierzchu,
rozpoczyna się spektakl dnia 
rozpościera promienie nad snem
i echo kształtów nabiera odbicia 
dryfując między byciem a zamyśleniem..